Rekolekcje adwentowe drugich klas przebiegały pod hasłem drogi. Najpierw uczestniczyliśmy we mszy świętej, a potem wybraliśmy się na tor przeszkód w parku Morskie Oko. Nieźle się namęczyliśmy, by pokonać wszystkie trudności. Ale to był dopiero początek, bo czekały nas jeszcze poważniejsze przeciwności. Wzmocnieni drugim śniadaniem zabraliśmy się za zobrazowanie naszej drogi do pana Boga i przeszkód, które na nas czyhają. Okazało się, że wiele z nich sami ustawiliśmy jako zawalidrogi.... Zazdrość, złość, gniew, lenistwo, ciągle myśli o tym, kiedy by tu zagrać wcale nie w planszówkę, oszukiwanie rodziców... Lista była długa, nasze drogi na szczyt wiszą na tablicach w drodze do szatni. A na koniec rozmawialiśmy o tym, co jest najważniejsze i jak to zrobić, by jednak udało się wejść na samą górę.